Przepisy wigilijne na zdrowo

Przepisy wigilijne na zdrowo

Świąteczne zdrowie i tradycja

Wigilia Bożego Narodzenia to piękny, świąteczny okres, czas refleksji i magii wspomnień z dzieciństwa. Bardzo często jest także kojarzona z dniem wielkiego obżarstwa. Aby święta były w pełni pomyślne i spędzone spokojnie, konieczne jest umiarkowanie w jedzeniu i piciu. To bardzo trudne zadanie – nasza tradycja wręcz zobowiązuje do braku umiaru w tych dniach, jednak są sposoby aby temu przeciwdziałać.

Z mojej praktyki i obserwacji wynika, że jemy o wiele za dużo. Już Hipokrates twierdził, że człowiek żyje z ¼ z tego co zje, a z pozostałych 3/4 żyją lekarze. Wydaje się to, szczególnie w dniach świątecznych prawdziwe – syto zastawione stoły, promocje w marketach to tylko preteksty, aby zjeść więcej. Z reguły również jemy więcej, ponieważ żal nam wyrzucać do kosza jedzenie. Najlepiej więc będzie dobrze zaplanować świąteczne zakupy, by nie wpaść w pułapkę zastawioną przez ekspertów marketingu.

By samopoczucie było wyjątkowo dobre i nie obarczone dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, konieczne jest nie tylko odpowiednie jedzenie, ale i umiar w konsumpcji. O naszym zdrowiu decyduje nie tylko jakość przyjmowanego pokarmu, ale również ilość. Optymalnie byłoby, aby zapełnić żołądek w 80%. Jeżeli będą to zdrowe pokarmy, unikniemy wielu dolegliwości, a w konsekwencji będziemy mogli cieszyć się dobrym zdrowiem.

Poniżej przedstawiam kilka propozycji na stół wigilijny. Jest to połączenie tradycji w nieco zdrowszym wydaniu:

Barszcz z uszkami

Podstawa wigilijnego stołu. Barszcz, zwłaszcza z kiszonych buraków oraz uszka z grzybami, które zawierają szereg wartościowych mikroelementów. Ciasto na uszka zrobimy np. z mąki orkiszowej pełnoziarnistej, samopszy lub np. w wersji bezglutenowej np. z mąki ryżowej. Z ciasta możemy zrobić również pierogi np. ze szpinakiem, ze śliwką czy z kapustą. Z kolejnej porcji ciasta orkiszowego możemy wykroić łazanki, dzięki czemu możemy przygotować pyszną kutię.

Ciasto na pierogi wyrabia się podobnie jak ze zwykłej mąki, jednak nasze jest znacznie zdrowsze, można dodatkowo dodać trochę zmielonego siemienia lnianego, dzięki czemu wspomożemy układ trawienny a ciasto będzie lepiej się kleiło.

1 kg mąki orkiszowej

400 ml gorącej wody

1 jajko

2 łyżki masła

1/2 łyżeczki soli

Pół szklanki zmielonego siemienia (opcjonalnie)

Do farszu powinno wystarczyć 150 suszonych grzybów , które po namoczeniu gotujemy ok. 1h, odcedzamy i mielimy z wcześniej podsmażoną na maśle cebulką. Możemy dołożyć pieczarek lub kapusty i przy okazji zrobić pierożki które polane masłem i posypane świeżym pieprzem będą wyśmienite.

Mąkę łączymy z jajkiem, solą i masłem. Powoli dolewamy gorącą wodę, jeżeli ugniatamy ręcznie trzeba uważać aby się nie poparzyć. Ciasto zagniatamy i odstawiamy na ok. 15 minut.

Sok z kiszonych buraków warto zrobić samemu, jest łatwy w przygotowaniu i wyjątkowo zdrowy, dodatkowo zakwasi nam żołądek, dzięki czemu będziemy lepiej trawili pozostałe dania. Wystarczy obrać kilka buraków pokroić, wstawić do słoika, dodać kilka ziaren ziela angielskiego, liść laurowy, czosnek i zalać ciepłą wodą z solą, przykrywamy i odstawiamy na kilka dni w ciepłe miejsce (podobnie jak ogórki). Możemy dodać również trochę wody z kiszonej kapusty ogórków czy skórkę chleba na zakwasie by przyspieszyć fermentację. Oczywiście warto w taki sok zaopatrzyć się na cały rok.

Kolejnym tradycyjnym daniem jakie możemy zrobić na inny, zdrowszy sposób będzie karp w migdałach

Karp w migdałach

Składniki:

Płat karpia

Jajko

Mąka orkiszowa lub inna np. bezglutenowa

Migdały płatki (ew. sezam)

Sól pieprz cytrynowy

Karpia najlepiej nasolić i namoczyć kilka-kilkanaście godzin w mleku. Po odsączeniu i oschnięciu przyprawiamy pieprzem cytrynowym, obtaczamy w mące, w jajku i migdałach. Możemy również zrobić gęste ciasto naleśnikowe, dzięki temu płatki będą się lepiej trzymać. Najlepszy będzie smażony na tłuszczu nasyconym, jak masło klarowane, smalec czy olej kokosowy, odradzam wszelkie rafinowane oleje (o tym w kolejnych wpisach) lub po panierowaniu skropić oliwą i zrumienić w piekarniku  zamiast ziemniaków dobre będzie pasował ryż ze szpinakiem.

Uwielbiam również kapustę z grochem. Najbardziej smakuje mi z łuskanym, ostatnio próbowałem w wersji z soczewicą, również bardzo smaczna.  Przygotowanie banalnie proste: groch możemy wcześniej namoczyć krócej się będzie gotował. Zalewamy go wodą, ok. 2 cm powyżej ziaren i gotujemy do miękkości w trakcie można zebrać pianę oraz dołożyć ulubionych ziół  i soli. Warto dołożyć zioła na wzdęcia (np. majeranek, tymianek, kmin rzymski koper włoski) ale już sama kapusta kiszona działa ochronnie. Tak ugotowany groch może stanowić oddzielna potrawę wystarczy dołożyć masła.

Kiszoną kapustę kroimy i dusimy ok. 20 min w małe ilości wody po czym ew. odcinamy i mieszamy z ugotowanym grochem, doprawiamy masłem pieprzem i voila !

Na 100g grochu suchego ok. 300 gram kapusty.

Kutia z makiem

Kiedyś, aby dzieci łatwo zasypiały stosowano mleczko z maku. Mak, oprócz właściwości uspokajających, to cenne źródło witamin: wapnia, żelaza, magnezu. Dodatkowo w połączeniu z suszonymi owocami, orzechami i miodem stanowi smaczny i zdrowy deser:

1 szklanka maku

10 dkg orzechów włoskich

5 dkg rodzynek

5 dkg płatków migdałowych

3 porcje wcześniej wspomnianego makaronu

Miód do smaku

Wanilia

Mak zaparz gorącą wodą i gotuj ok 15 minut, odstaw na kilka godzin, odcedź i zmiel w maszynce na drobnym sitku dwukrotnie. Dodaj bakalie, makaron, miód oraz ziarenka wanilii. Wszystko razem wymieszaj, można podawać na ciepło i na zimno.

Nie jestem zwolennikiem popijania wody czy soków podczas jedzenia, powoduje to utrudnienia we wchłanianiu pokarmów. Jeżeli już, to warto zrobić kompot z suszu z dodatkiem imbiru, kardamonu, goździków, cynamonu, kurkumy oraz np. pigwy dzięki czemu będzie miał dobry wpływ na przewód pokarmowy, a jednocześnie pomoże trawić. Jeżeli komuś nie będzie się chciało przygotowywać kompotu, czerwone wytrawne wino też będzie dobre (-:

Życzę wszystkim wyjątkowych i zdrowych świąt. Pobądźmy trochę z prawdziwą rodziną i przyjaciółmi zamiast mediami i spotkaniami online.   Smacznego!

Mali pomocnicy również mile widziani (-:



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *